maia14 maia14
1003
BLOG

Chazan, zbrojne ramię Boga

maia14 maia14 Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 159

Profesor Chazan, dyrektor państwowego szpitala, który bierze pieniądze z NFZ, odmówił pacjentce jej prawa do aborcji, gdy w wyniku badań zdiagnozowano, iż płód, który nosi w sobie, dotknięty jest nieodwracalnymi wadami, a ewentualnie donoszone dziecko, nie przeżyje - najprawdopodobniej - nawet porodu.

Chazan niby zwlekał też z ostateczną decyzją, zwodząc tym kobietę, aby ta nie poszukała pomocy w innej publicznej placówce, w czasie dozwolonym polskim prawem na przeprowadzenie usunięcia ciąży. Po czasie dozwolonym... - cynicznie - zaproponował nieszczęśliwej kobiecie hospicjum, gdyby kalekie dziecko przeżyło - jednak - poród.

Każda kobieta, która była w ciąży wie, że jest to i radość i stres. Bywa złe fizyczne samopoczucie, jak i huśtawka nastrojów. Jednak wytrzymuje się te różne stany, gdy ma się w perspektywie świadomość, iż urodzi się zdrowe dziecko.

W wypadku pacjentki prof. Chazana nie mogło być mowy o radości. Ba, para, która dowiedziała się, iż zalążek ich dziecka nie ma szans... musiała podjąć bolesną decyzję o przeprowadzeniu aborcji. To zapewne nie było łatwe, ale  wybrano zło konieczne. Niestety, lekarz doprowadził do tego, iż kobieta musiała kontynuować ciążę, ze świadomością, że powinna przygotować się na... pogrzeb dziecka. Nieludzkie...

Prof. Chazan, to najlepszy przykład lekarza, który służy swojemu Bogu, a nie ludziom. Powinien porzucić leczenie w publicznej służbie zdrowia, bo może jeszcze wiele szkód pacjentom narobić. Minister zdrowia winien go usunąć z dyrektorowania w szpitalu publicznym, bo daje zły przykład swoim podwładnym, a i pośród pacjentów może wzbudzić nieufność wobec placówki, którą reprezentuje. Niech się bawi w zbrojne ramię Pana Boga w swoim prywatnym gabinecie, po uprzedzeniu pacjentek o swym "lekarskim" światopoglądzie.

 

maia14
O mnie maia14

"Uśmiech wędruje daleko"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka