Już po kolejnym Mundialu. W finałowym meczu Niemcy pokonali Argentyńczyków i to oni zostali MISTRZAMI ŚWIATA. Słusznie i sprawiedliwie, bo to właśnie oni przez cały turniej trzymali wysoką formę.
Forma formą, ale Niemcy grali też - często - finezyjnie i z polotem.
Kiedyś mówiło się, że wszyscy grają w piłkę nożną, ale to Niemcy wygrywają. Różnie bywało z tymi wygranymi, ale jeśli już... to niemiecka gra bywała skuteczna, acz mało widowiskowa, by nie powiedzieć: toporna.
A dziś? Dziś, to zupełnie inny zespół, który gra tak, jak kiedyś Brazylia czy Argentyna. Ma świetnie wyszkolonych - pod względem technicznym - zawodników, których inni już swoimi sztuczkami nie przewyższają. To nie jest nudny czy tylko żmudny futbol. Niemcy dają publiczności interesującą i kreatywną grę.
Dlaczego drużyna niemiecka się zmieniła? Pewnie po części dlatego, że liga niemiecka została otwarta dla obcokrajowców z różnych stron świata, a ci przeszczepiają na niemiecki grunt swoje umiejętności.
Niemcy, to też dziś kraj z masą obywateli, których korzenie sięgają różnych krajów, a nawet kontynentów. Ma to również swoje odbicie w piłkarskiej - narodowej - reprezentacji Niemiec. I tak np. są w niej : Boateng /Ghana/, Khedira /Tunezja/, Ozil /Turcja/, Klose i Podolski /Polska/. Ta mieszanka nacji zaowocowała wymieszaniem temperamentów, co przełożyło się na grę całej reprezentacji Niemiec. Nie ma nudy, jest widowiskowo.
Szkoda, że u nas nie ma jeszcze takiego otwarcia na inne nacje, bo i nasza narodowa reprezentacja w piłce nożnej - pewnie - by na tym zyskała. Cóż, wiele wody - w Wiśle - zapewne jeszcze musi upłynąć... Zmiana mentalności to najtrudniejsza sprawa, nie tylko w piłce nożnej.
