maia14 maia14
809
BLOG

Ten "sentymentalny Endrju" Gołota...

maia14 maia14 Rozmaitości Obserwuj notkę 33

Wczoraj - późną wieczorową porą - Andrzej Gołota wyszedł po raz ostatni na ring. Zorganizowano mu w Częstochowie pożegnalną - pokazową - czterorundową walkę bokserską, a jego przeciwnikiem był Amerykanin, Danell Nicholson. Obaj panowie poruszali się całkiem dynamicznie, zadając trochę ciosów, choć wiadomo było, że krzywdy nie chcą sobie zrobić. A po walce publiczność pięknie podziękowała i pożegnała "Endrju". Był też tort oraz pamiątkowy puchar.

Andrzej Gołota już w boksie amatorskim świetnie się zapowiadał i dla Polski trofea bokserskie zdobywał, w tym brązowy medal olimpijski. Potem jednak zapragnął spróbować się w boksie zawodowym i wyjechał do USA. A tam, dzięki technice, jaką wyniósł z polskiego boksu amatorskiego oraz warunkom fizycznym, stał się "nadzieją białych" na zawodowym ringu, wagi ciężkiej. I choć w tym boksowaniu było więcej porażek, niż zwycięstw, to wciąż rokował.

Gołota dostarczał sporo mieszanych uczuć, bo gdy wydawało się, że walkę ma już wygraną, to potrafił zadać nieprawidłowy cios i dyskwalifikowano go. Gdy mu przeciwnik "nie pasił", to zwiał z ringu. Itp. Jednak publiczność, a szczególnie polska, na wieść, iż "Endrju" znów będzie boksował, zawsze mu wybaczała szaleństwa i znów kibicowała.

Fanów Gołota miał w różnych środowiskach. Jego urokowi uległa też polska noblistka, Wisława Szymborska i była jego wierną fanką. Raz się nawet otarli, gdy przebywali w tej samej restauracji, ale nie rozmawiali, bo też to on został otoczony masą dziennikarzy, gdy ona mogła w spokoju - z przyjaciółmi - spożywać posiłek. Zresztą na otarcie łez dostała od nich kartonowego - naturalnej wielkości - Andrzeja Gołotę, co sprawiło jej podobno radość.

Gołocie kiedyś nawet doniesiono, iż ma taką fankę i pewnie dlatego po śmierci poetki wysłał wieniec pogrzebowy - składający się z 89 róż - oraz swój wiersz: "Braknie mi Ciebie w moim narożniku/ Mimo że nigdy nie stąpałaś po ringu./ Pozostaną wiersze. "Dziękuję" to za mało...". Ot, "sentymentalny Endrju".

Dziś nie ma już - podobno - Gołoty boksera, więc "Endrju": wszystkiego najlepszego na nowej - trochę innej - drodze życia!

 

 

maia14
O mnie maia14

"Uśmiech wędruje daleko"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości