maia14 maia14
1090
BLOG

I poszli... ku majowi

maia14 maia14 Polityka Obserwuj notkę 92

Kampania prezydencka została już otwarta i różniści kandydaci zabiegają o głos ogółu wyborców, ale najpierw swego twardego elektoratu.

Odbyła się Rada Programowa Platformy Obywatelskiej, na której poparcie uzyskał urzędujący Prezydent RP, Bronisław Komorowski. Było skromnie, a wystąpienia były raczej koleżeńskie, bez nadmiernego patosu.

Wczoraj za to odbyła się Konwencja wyborcza kandydata namaszczonego przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który uzyskał też poparcie całej partii Prawo i Sprawiedliwość, Andrzeja Dudy. I tu już była wielka feta, z artystami, politykami i sympatykami. Artyści byli bardziej niszowi, niż - dziś - popularni, bo można było posłuchać: mało utalentowanej - w porównaniu z jej Wielkim ojcem - wokalistki, kiedyś dobrego aktora-amanta oraz onegdaj zabawnego satyryka /swoją drogą, to pan Janek musi czuć się odsunięty/. Był krzyk, patos i humor "pszenno-buraczny". Aż w końcu ukazał się ON, kandydat i obiecywał..., że będzie pochylał się nad każdą grupą społeczną, a na sztandar wciągnie m.in. przywrócenie poprzedniego wieku emerytalnego. Zapamiętałam też, że będzie prowadził: "tą walkę...", co trochę wyszczerbiło uładzony przekaz, ale przecież nikt nie jest doskonały. Potem była euforia, żeby nie powiedzieć zbiorowy orgazm, już przekonanych..., tak na sali, jak i pośród zaprzyjaźnionych przedstawicieli środków przekazu czy internautów. No, szaleństwo.

Potem jeszcze wyczytałam, że i Paweł Kukiz będzie kandydował na prezydenta. Były też deklaracje i ostrzeżeniach kandydata Korwina-Mikke. Następnie odezwał się kandydat ludowców, Adam Jarubas, który chce debatować z kandydatem Dudą, ale nie sądzę, aby było mu to dane, bo tu w rachubę wchodzi tylko debata z urzędującym Prezydentem RP, a ten na nią jest gotów, ale w ewentualnej drugiej turze wyborów, więc -  póki co - kiszka. A... i jeszcze kandydat Palikot urządza pokazówki, chociaż z trumny jeszcze całkiem się nie podźwignął. To tyle, chyba więcej "grzechów" już nie pamiętam.

A swoją drogą, to cieszę się, że mogę być wolnym obserwatorem oraz mieć swoje sympatie polityczne, ale nie muszę przeżywać publicznie "orgazmu" /prawdziwego czy udawanego/ - tego czy innego - aktywu partyjnego.

 

 

maia14
O mnie maia14

"Uśmiech wędruje daleko"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka