Znów ktoś odszedł.
W szpitalu w Nashville - na atak serca - zmarła ikona muzyki coutry, Lynn Anderson. Była popularna i lubiana. Występowała też z takimi muzycznymi tuzami jak Johnny Cash czy Bob Dylan.
Lynn Anderson nagrała wiele piosenek, ale najbardziej kojarzę ją z "Rose Garden", bo wciąż i dziś chwilami ona pobrzmiewa, w różnych wykonaniach.
Niech Lynn odpoczywa w swoim "różanym ogrodzie".
Komentarze