PiS tnie lub równa dla swoich potrzeb.
Wziął się za Trybunał Konstytucyjny, spółki skarbu państwa, TVP czy stadniny koni. Mamy paraliż, miernych-wiernych na stanowiskach... oraz w mediach publicznych, a konie padają.
Wczoraj - natomiast - minister środowiska, Jan Szyszko, ogłosił, iż odwołał ze stanowiska dyrektora Biebrzańskiego Parku Narodowego, Romana Skąpskiego.
Dyrektor Skąpski został powołany na tę funkcję we wrześniu 2012 r., po wygraniu konkursu. Ale widać trzeba było go zmienić, bo to pewnie nie był słuszny konkurs. Teraz ma być rozpisany ten właściwy, bo pisowski.
Ciekawe, co tak podrajcowało PiS w owym Parku, że chce go zawłaszczyć? Bagna, łosie czy może ptaki wodno-błotne?
"Walec" równa i zapewne jeszcze się rozgląda: "Co by tu jeszcze spieprzyć, panowie?
Komentarze