Minister Szczerski z kancelarii prezydenta Dudy oznajmił, że jego pryncypał daje Parlamentowi szansę na pokazanie siły, przy rozwiązaniu sporu przy TK i dlatego JESZCZE nie zabiera w tej sprawie głosu, lecz póki co... podróżuje. Ale...jeśli Parlament sobie nie poradzi, to prezydent Duda zabierze parlamentarzystom... zabawki. Dodał też, że za taką łaskę powinni być oni prezydentowi wdzięczni.
I pomyśleć, że parlamentarzysta Kaczyński sam wymyślił Dudę na prezydenta, a teraz ten chce uchodzić za panisko i prezesowi grozi, iż zabierze m.in. i jemu zabawki czy gadżety. Jak tak można? Cóż za niewdzięczność oraz brak wyczucia.