maia14 maia14
1964
BLOG

Antoni Krauze, kolejny złamany...

maia14 maia14 Rozmaitości Obserwuj notkę 74

Dziś w kinach początek maratonu filmowego ze "Smoleńskiem" . Dziennie np. w Cinema City ma się odbywać... 11 seansów. Full wypas, tylko czy obłożenie będzie?

Ukazał się też w "Dzienniku Gazecie Prawnej" wywiad z reżyserem filmu, Antonim Krauze. I czytając go można odnieść wrażenie, że reżyser wcale swego "dzieła" nie broni. Ba, twierdzi, że nie miał wpływu na obsadzanie ról, na kiepski scenariusz czy kuriozalną końcówkę... z duchami. Nie wie też, kto wpadł na pomysł, aby stworzyć - przy realizacji filmu - stanowisko konsultanta ds. obyczajowych dla kuzyna posła Kaczyńskiego, niejakiego Tomaszewskiego, jak i nie on układał napisy końcowe do filmu, więc i nie ma pojęcia dlaczego i tam ten pan widnieje.

Czyli rysuje się taki obraz: reżyser nie panował nad realizacją filmu /Krauze: nie ja byłem dyrygentem/, to ponoć producent - niedawny obrońca frankowiczow - dyktował kto, co i jak... Koszmar.

Krauze, to kolejny złamany człowiek. Częściowo przez swoje imaginacje, a częściowo przez środowisko, które indywidualności nie toleruje. Teraz zapowiada, że się wycofuje i chce się ukryć. Trochę późno, bo wstyd pozostanie, a i taki "szpic" ze spiłowanymi zębami nikogo już nie porwie oraz nie zaskoczy.

 

maia14
O mnie maia14

"Uśmiech wędruje daleko"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości